Chihuahua - W łazience szkoły podstawowej znaleziono ciało w zaawansowanym stanie rozkładu.
Mężczyzna najwyraźniej wszedł do szkoły Emiliano Zapaty - zamkniętej w zawiązku z epidemią COVID 19 - z zamiarem kradzieży ale utknął w kratce wentylacyjnej podczas próby wydostania się z obiektu.
Po sprawdzeniu monitoringu okazało się iż mężczyzna dostał się do szkoły kanałem. Ustalono również, że złodziejaszek wisi w oknie od 15 dni.
Mężczyzna najwyraźniej wszedł do szkoły Emiliano Zapaty - zamkniętej w zawiązku z epidemią COVID 19 - z zamiarem kradzieży ale utknął w kratce wentylacyjnej podczas próby wydostania się z obiektu.
Po sprawdzeniu monitoringu okazało się iż mężczyzna dostał się do szkoły kanałem. Ustalono również, że złodziejaszek wisi w oknie od 15 dni.
Nie do końca. Zacieki na ścianie to nie gówno, a efekty procesu rozkładu. Jednym z efektów rozkładu jest to, że tkanki ulegają lizie - tzn. pomału się "rozpuszczają" - przyjmując płynną postać. Najlepsze z tego jest to, że takie "trupie soczki' wręcz na amen"wgryzają się" w przedmioty. Żeby pozbyć się efektów zapachowych, będą musieli się niezle naharować. W momencie gdy ciało się rozpływa w zamkniętym pomieszczeniu, wsiąkając w podłogę - efekt jest - mówiąc bez owijania w bawełnę - przejebany - przy jakiejkolwiek podłodze typu panele, czy wykładzina, trzeba to zrywac do golego betonu (a i nie raz łącznie z kuciem) Przy płytkach jest nieco lepiej - ale i tak z dużym prawdopodobieństwem fugi do wymiany - o ile przy fugach nie było jakiejś 'nieszczelności"